Czym zdobyta? Krwią i blizną…

Zbliżały się urodziny Szanownej Jubilatki. W szkole temperatura przygotowań wzrastała… Nasi koledzy przygotowywali szkolną akademię, my uczyliśmy się patriotycznych piosenek. Wreszcie i my wzięliśmy udział  w uroczystościach. Odświętnie ubrani uczestniczyliśmy w szkolnym apelu, który przypominał nam  o tym, jak bardzo nasi przodkowie musieli się natrudzić i ofiarować nawet swoje życie, by próbować walczyć za kraj… a bardzo często się to nie udawało.

Poznawaliśmy najpiękniejsze postaci Polaków, którzy zasłużyli się światu, swoim talentem wzbogacili świat o wynalazki i odkrycia, muzykę i piękne książki. Mówiliśmy też o tych, którzy cierpieli i ginęli podczas wojny.

Fragmentem, który najbardziej utkwił nam w pamięci z oglądanego przedstawienia był ten z bidną, potrącaną Polską oraz taniec z flagami w wykonaniu naszego szkolnego  zespołu

Rozmawialiśmy o tym, kim jest ktoś, kogo nazywamy bohaterem; kto był bohaterem tamtych czasów? Nasza koleżanka opowiadała nam o swojej prababci, która była ranna podczas wojny, która opiekowała się młodszym rodzeństwem… Czy ona była bohaterką? Tak…

Galeria zdjęć: 
Back to Top