Niepodległa z CEO

Jak świętować w szkole 100-lecie odzyskania niepodległości?

2018 to wyjątkowy rok i warto w wyjątkowy sposób go przeżyć. 100-lecie niepodległości stwarza niepowtarzalną szansę rozmowy o tym, jak udało się odbudować wolną Polskę, co znaczyło wtedy, a co znaczy dziś być suwerennym państwem, jak dbać o niepodległość i co to naprawdę oznacza dla młodych obywatelek i obywateli w drugiej dekadzie w XXI wieku. Obchody niepodległości niosą ze sobą jednak także ryzyko – mogą się one zamienić w serię oficjalnych uroczystości, sztampowych wydarzeń „ku czci” i nudnych szkolnych akademii. Co zrobić, by nie wpisać się ze swoją klasą czy szkołą w tę niechlubną tradycję?

O tym, że obchodzenie narodowych świąt nie jest rzeczą prostą każdy z nas wielokrotnie się już przekonał - zaskakująco trwałe są szkolne rytuały i nasza skłonność do powtarzania utartych formuł. Kwiaty pod pomnikiem, świece w miejscu pamięci, hymn na akademii, czy nawet wieczór pieśni patriotycznych, jeśli są pozbawione głębszych treści i przeżyć, zamieniają się w pustą formę, zwietrzały rytuał, który nikogo nie przekona. Może w tym roku uda się nam to przełamać? Warto spróbować!

Aby to się udało, trzeba naprawdę dobrze przemyśleć nasze szkolne świętowanie niepodległości. Najlepiej w rozmowie z uczniami, nauczycielami i rodzicami, a nie tylko w zaciszu dyrektorskiego gabinetu. Warto zrobić to w sposób ciekawy, a nawet twórczy, nie zgadywać, czego oczekują lokalne i oświatowe władze – lepiej zapytać o to tych, do których świętowanie jest skierowanie, czyli dzieci i młodych ludzi. A gdy ktoś odwiedzi szkołę i zobaczy, że dzieją się w niej sensowne i niesztampowe rzeczy, sam się zdziwi i ucieszy, że można tak to robić.

Warto też pamiętać, że myśląc o jubileuszu nie musimy ograniczać się wyłącznie do czynów zbrojnych, Marszałka Józefa Piłsudskiego i legionów. Niepodległość od początku potrzebowała nie tylko wodza z charyzmą i politycznym sprytem, ale także żołnierzy oraz cywilów, bez których nie dałoby się tak szybko zbudować wolnego państwa. Jak czytamy w uzasadnieniu programu Niepodległa 2017-2021: “Chcemy być dumni nie tylko z wysiłku militarnego i bohaterstwa żołnierzy i ludności cywilnej, ale także z codziennej pracy nad odbudową Państwa Polskiego, odradzania instytucji państwowych, powstawania szkół i uczelni wyższych, realizacji śmiałych projektów cywilizacyjnych, takich jak budowa Gdyni czy Centralnego Okręgu Przemysłowego, z architektury i wzornictwa przemysłowego, z literatury i sztuki”.

I jeszcze jedno - 100 lat Niepodległości może być radosne, tak jak radosna była 20 rocznica wyborów z 1989 roku, dzięki którym upadł w Polsce komunizm.  Świętowaliśmy ją razem z tysiącami szkół, zachęcając do szkolnych imprez i optymistycznych happeningów pod hasłem „Flagi wolności, truskawki radości”!

Alicja Pacewicz

Back to Top