Polska pisze list do dorosłych

Polska pisze list do dorosłych

 

            Polska to my wszyscy. Dzieci i dorośli. To od dorosłych zależy, jaka ona jest i będzie. A kto lepiej trafi do rodziców z argumentami, jak o nią dbać, jak nie ich dzieci? Kierując się tą myślą, grupa dziewcząt z klasy III a gimnazjum, realizujących projekt Centrum Edukacji Obywatelskiej ,,Młodzi w Akcji”, zaprosiła klasę drugą do wspólnych lekcji. Uczniowie klasy II przeżyli nie lada zaskoczenie, gdy w czwartek 20 grudnia zamiast jednej nauczycielki zobaczyli… aż sześć. Zajęcia miały zwrócić uwagę dorosłym – rodzicom drugoklasistów – na to, że od nich zależy, jaka jest Polska oraz czy ich dzieci żyją w zdrowym i czystym środowisku.

            Zuzia Piotrowska, Nikola Tumińska, Nina Tłuchowska, Zuzia Lewandowska, Julka Kawczyńska i Patrycja Machtelewska najpierw porozmawiały z młodszymi koleżankami i kolegami na temat tego, co powinno się robić, aby dzieci mogły dorastać w czystym i zdrowym środowisku oraz co niepokojącego widzą wokół siebie. Dzieci w imieniu Polski proponowały, co mogą zmienić dorośli – ich rodzice. Najlepsze pomysły zostały zapisane, następnie prowadzące lekcję wspólnie z drugoklasistami ułożyły list. W imieniu swojej ojczyzny - na przygotowanym papierze listowym - napisały go dzieci. Zwróciły w nim uwagę na to, że w lasach są śmieci, a pełne dymu powietrze drapie w gardło. Prosiły rodziców o różne działania, by mogły oddychać czystym powietrzem i zdrowo żyć – teraz i w przyszłości. Apelowały o segregację śmieci, niepalenie w piecach oponami i śmieciami, używanie toreb wielokrotnego użytku.

            Uczniowie zaadresowali listy do swoich rodziców, włożyli do kopert, ozdobili rysunkami i z zanieśli do domów, oddając je do rąk adresatów. Pomysły dzieci świadczą o tym, że dobrze rozumieją, jak ważne jest, by każdy dbał o swój kawałek świata, środowisko wokół siebie. Polska – słowami drugoklasistów – w mądry sposób uświadomiła to dorosłym.

 

Opiekunka ,,Młodych w Akcji” – Anna Stanek

 

           

Galeria zdjęć: 
Back to Top